56674
Book
In basket
Takie czasy... / Adam Michnik. - Warszawa : Agora, 2009. - 526 s. ; 22 cm.
(Dzieła wybrane Adama Michnika ; T. 5)
(Biblioteka Gazety Wyborczej)
Tom 5 jubileuszowej serii „Dzieła Wybrane Adama Michnika” zawiera - tak jak poprzednia część tego cyklu - teksty publicystyczne powstałe w krańcowo odmiennych realiach politycznych. Najwcześniejsze z nich, napisane jeszcze w czasach PRL-u, ukazywały się w prasie emigracyjnej („Analiza i perspektywy” oraz „Grudniowe rekolekcje” w paryskiej „Kulturze”) lub niezależnej („Luźne kartki” w kwartalniku politycznym „Krytyka”). Te zaś, które powstały po przełomie 1989 r., w „Gazecie Wyborczej”. Do publicystyki sprzed pierwszych wolnych wyborów w Polsce powojennej należy również tytułowy esej „Takie czasy... Rzecz o kompromisie”, opublikowany po raz pierwszy nakładem założonego w Londynie w 1975 r. emigracyjnego wydawnictwa „Aneks”. Pisma, które składają się na niniejszy zbiór, pomieszczono w następujących częściach: „Pisane z więzienia (1982-1984)”, „Takie czasy... Rzecz o kompromisie (1985)” i „Droga do kompromisu (1981-1989)”. Dopełnia je zawarty w aneksie felieton „O prawdę i pojednanie”, którego współautorem jest Włodzimierz Cimoszewicz. Prócz esejów, felietonów i listów w tomie „Takie czasy...” znalazły się wywiady Adama Michnika m.in. z Leszkiem Millerem, Stanisławem Kanią, Wojciechem Jaruzelskim, Aleksandrem Kwaśniewskim, a także zapisy rozmów przeprowadzonych z redaktorem naczelnym „Gazety Wyborczej”. Do tych ostatnich należy głośny, pełen emocji wywiad Agnieszki Kublik i Moniki Olejnik z Adamem Michnikiem i Czesławem Kiszczakiem, niegdyś nieprzejednanymi adwersarzami, którzy po obradach Okrągłego Stołu mimo dzielących ich różnic nie wahają się podać sobie ręki.
Availability:
Witkowo Wypożyczalnia
There are copies available to loan: sygn. 94(438)083 (1 egz.)
Notes:
General note
Na 4 s. okł. logo konkursu: "Moje 20 lat wolności".
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again